czwartek, 26 maja 2016

Protest głodowy przed sądem w Piotrkowie Trybunalskim.

Dziś o bulwersującej lokalnie sprawie walki ojca o prawa do widywania się z dziećmi, które to prawa zostały Panu z nieznanej przynajmniej Mnie przyczyny odebrane.


Pytanie tylko, co zmieni, w czym ma pomóc protest głodowy ? Człowiek ten może jedynie Sobie zaszkodzić, a konkretniej Swojemu organizmowi. Rozumiem oczywiście stan desperacji i to, że człowiek chce mieć kontakt, a może nawet wyłączną, czy też częściową opiekę nad dziećmi, ale czy rzeczywiście trzeba posuwać się aż do takich zachowań ? Siły to temu Panu do walki o prawa do opieki / widywania się z dziećmi na pewno nie przysporzy.
A poza tym, dlaczego, z jakiego powodu temu Panu zostały odebrane prawa do opieki nad dziećmi ? Nie sądzę, że od tak ktoś to uczynił. Musi być jakiś konkretny tego powód.
Rozumiem, że wielu ojców w sądach bywa dyskryminowanych z uwagi na to, że panuje wszechobecne przekonanie o tym, iż to matka w każdej sytuacji lepiej będzie zajmowała się dziećmi, ale nie należy również zapominać o tym, że tak samo, jak matka ojciec dzieciom jest potrzebny. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku, to znaczy, że jeżeli ojciec rzeczywiście pije i bije to lepiej chronić przed nim dzieci, ale nie warto tego robić ( odcinać dzieci od jednego z rodziców ) tylko dlatego, że rodzice się rozwiedli z jakiejś przyczyny - czy to z powodu zdrady, czy z racji braku umiejętności dogadania się, czy z jakiejś innej pobudki. Nienawiść, czy indywidualny żal do drugiej osoby absolutnie nie powinny odbijać się w żaden, a tym bardziej negatywny sposób na dzieciach, które w zdecydowanej większości sytuacji absolutnie niczemu nie są winne. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz