poniedziałek, 30 maja 2016

Finansowanie wynagrodzeń nauczycieli z budżetu państwa.

Partia RAZEM wpadła na genialny pomysł : finansować pensje nauczycieli z budżetu państwa.
Wiecie, to Ci od 75 % podatku dla najbogatszych.


Tylko jakoś tak zapomniano dodać, że trzeba by z pewnością podnieść podatki, żeby nauczycieli finansować z budżetu.
I nie sądzę, żeby nieposiadający dzieci, albo osoby w podeszłym wieku chciały finansować nauczycieli, skoro nie mają i mieć nie będą z tego żadnych korzyści.
Proszę Mi wytłumaczyć dlaczego na przykład Ja, kiedy jeszcze studiuję i załóżmy, że zarabiam mam mieć odciągane z wynagrodzenia dodatkowe pieniądze na wynagrodzenia dla nauczycieli, skoro nie mam dzieci, a tym bardziej korzystających z edukacji ? Dla takiej osoby to byłoby całkowicie niezasadne i krzywdzące, a tym samym bardzo niesprawiedliwe, ponieważ są tacy, dla których faktycznie liczy się każdy grosz.
Pytanie, czy zaliczają się do tego również wynagrodzenia wykładowców akademickich, czy to kończy się na edukacji w szkole średniej ?
Poza tym, skoro już jesteśmy w temacie szkolnictwa to Ja osobiście jestem zdania, że przede wszystkim szkołami nie powinni kierować nauczyciele ( na przykład biolog, czy matematyk ), ale przedsiębiorcy, czyli osoby, które faktycznie znają się na biznesie i wiedzą, co dokładnie oraz jak robić, żeby instytucja ( w tym przypadku szkoła ) przynosiła zyski, a nie straty. Bo co taki matematyk, czy biolog mogą tak naprawdę wiedzieć o zarządzaniu ? Albo nic, albo jeżeli już to naprawdę niewiele.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz