poniedziałek, 23 maja 2016

Aktualne podejście do I Komunii Świętej

Dla Mnie to, jak teraz wygląda sakrament tak zwanej obecnie I Komunii Świętej to jest jakaś kompletna abstrakcja. To już nie jest, jak kiedyś podejście do sakramentu w spokoju, skupieniu i z szacunkiem. Teraz to jest jedynie ' postaw się, a zastaw się '. Ja do I Komunii Świętej podchodziłam w 2002 roku, czyli 14 lat temu. Wówczas to kompletnie wszystko wyglądało zupełnie inaczej, niż aktualnie. Nie sądzę, by wtedy ktokolwiek z okolicy w prezencie komunijnym otrzymał laptopa, drona, czy quada ( pomijając to, że technika nie była tak rozwinięta i zaawansowana ). Wszyscy, jak pamiętam dostawali zegarki, łańcuszki, rowery, pieniądze itp. Na pewno nikt nie dostał laptopa. Ja na przykład Swojego pierwszego dostałam w październiku ubiegłego roku, czyli mając 22 lata. Smartfona jak dotąd nie mam i szczerze mówiąc - nie czuję najmniejszej potrzeby posiadania.
Ludzie, opanujcie się i nie róbcie z I Komunii Świętej Swoich dzieci szopki, niejednokrotnie większej i wystawniejszej niż jakiekolwiek wesele. Po co to wszystko ? Przecież to się kompletnie mija z celem. A gdzie w tym wszystkim czas na wewnętrzne przeżycia związane z tym sakramentem ? Pewnie nie ma, bo i nikt o tym nie myśli.
Kiedyś ludzie byli inni i teraz również są inni, jak to się mówi ' idą z duchem czasów, z postępem, byle do przodu ', ale czy naprawdę warto ? 
Czy nikt nie pomyśli nawet przez chwilę o tym, jakie konsekwencje na przyszłość może przynieść na przykład kupienie takiemu 9 - latkowi quada ? Przypuśćmy, że rodzice, opiekunowie, czy dziadkowie nie dopilnują, małolat weźmie sprzęt i bez pozwolenia wyjedzie na ulicę ? Mało tego, że zrobi krzywdę sobie, to jeszcze może skrzywdzić wiele innych osób, a kto za to będzie odpowiadał ? Oczywiście, że nie dziecko, a ten, pod czyją opieką ono było. Pomyślcie odrobinę. To naprawdę nie boli.
Na jakich ludzi wyrosną te aktualnie dzieci obdarowywane wszystkim, czego tylko sobie zapragną ? Jak sądzę na zbyt pewnych siebie, przekonanych o tym, że absolutnie wszystko im się należy i każdy, kto tylko stanie na Ich drodze najzwyczajniej ma Im to dać i już, bo jak nie to się rozpłaczą                ( w przypadku dzieci ), czy nawet gotowi zrobić krzywdę, nie tylko sobie, ale i temu, kto nie spełnia ( Ich zdaniem ) Ich oczekiwań. 
Czy aby na pewno takie ma być Nasze społeczeństwo ? Nie sądzę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz