czwartek, 15 września 2016

Pomaganie wyszło z mody.

Dziś będzie krótko, ale mam nadzieję - treściwie.
To smutne i przykre, ale niestety wychodzi na to, że w dzisiejszych czasach pomaganie absolutnie nie jest 
w modzie. Na nikogo nie działa to, że po prostu już kilkakrotnie przy wykorzystania pewnego portalu społecznościowego prosiłam o pomoc w wypełnieniu ankiety, którą chciałam wykorzystać przy pisaniu pewnej pracy konkursowej. Wszyscy gdzieś to mają, krótko mówiąc - w głębokim poważaniu. A przecież to zajęłoby może 10 minut. 
W sumie to szczerze powiem, że nie jestem w stanie zrozumieć (może jestem w jakiś sposób przez to ograniczona), jak można być tak kompletnie obojętnym na czyjeś prośby. Przecież to jest akurat drobna rzecz, nie wymagjąca jakiegoś szczególnego poświęcenia. Strach w ogóle pomyśleć, co gdyby faktycznie ktoś prosił o pomoc jakiegoś większego 'kalibru', nie wiem, na przykład o rozmowę (bo w dzisiejszych czasach wydaje się to być szczytem możliwości niektórych ludzi), ponieważ ludzie już praktycznie w ogóle ze sobą nie rozmawiają, a tym bardziej nie na tematy z kategorii życiowych. 
Przykłąd? Nawet z wczoraj. Miałam problem z przesłaniem zdjęcia do legitymacji studenckiej w wersji elektronicznej. Jako, że nie jestem jakimś komputerowym, informatycznym geniuszem od jakiegoś czasu niestety nie mogłam sobie z tym poradzić, co doprowadzało mnie do złości, a wręcz frustracji. W związku z tym postanowiłam poprosić o pomoc pewną, nazwijmy ją znajomą, o której wiem, że skończyła studia podyplomowe 
z zakresu grafiki, czy czegoś podobnego i jaką dostałam odpowiedź? Nie pomogę Ci, nie mam teraz czasu. Jej pewnie zajęłoby to znacznie mniej czasu, niż mnie, ale widocznie nie była się w stanie na to zdobyć. Szkoda, ale przynajmniej dowiedziałam się, jaka jest naprawdę i dzięki temu na przyszłość będę wiedziała, jak ja mam względem tej, czy innej osoby postępować.
Prawdą jest, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Tobie, znajomy/znajoma, czy kolego/koleżanko zajmie to niedługą chwilę, a mnie naprawdę pomoże. Niemniej jednak zrobisz z tym co zechcesz. Pozdrawiam wszystkich gorąco :)

1 komentarz:

  1. Hej. Trafiłam właśnie na Twój post odnośnie pisania przez Ciebie licencjatu na temat samobójstw. Również mam taki temat. Niestety mam z nim problemy. Czy mogłabyś wysłać mi spis literatury, jaką posłużyłaś się do swojej pracy? Byłabym bardzo wdzięczna. Mój mail: poniaa23@interia.pl

    OdpowiedzUsuń